Chyba dopadło mnie jakieś wiosenne przesilenie..........
W mojej głowie co chwila rodzą się jakieś pomysły na nowe prace, ale brakuje mi zapału, sił i samozaparcia do ich realizacji.
Mam do zrobienia w najbliższym czasie kilka kartek wielkanocnych dla rodziny i znajomych, specjalną kartkę dla Pani ze sklepu – a Wielkanoc zbliża się już wielkimi krokami.
Mam również do przygotowania pamiątkę Pierwszej Komunii dla Krzysia - wzór już gotowy, czeka tylko na wyszycie.
Zapisałam się również na „SAL Madamme” – zgłoszenie wysłane, czekam na odpowiedz– tylko czy zapału wystarczy.
W kolejce czeka jeszcze kilka innych rzecz, lista się wydłuża a mnie jakoś brak sił.
Może to przemęczenie, może to przesilenie wiosenne (to moja wymówka), ale pocieszam się tym, ze cały ostatni tydzień marca mam wolny –zalęgły urlop, wiec może wówczas nabiorę zapału do pracy...........
Serdecznie Pozdrawiam
Taka niechec szybko mija :)
OdpowiedzUsuńTeż tak ostatnio mam..:((
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję że to minie...
Edytko, wiem o czym piszesz bo mam to samo... niby jest ogromna chęć do tworzenia, ale wieczorem padam jak kawka... nie mam siły na to, aby "zacząć"...
OdpowiedzUsuńważne jest to, że to minie:):):):)
serdecznie pozdrawiamy i meldujemy, że nie możemy już doczekać się końca marca:):):):)
chyba nie jestes sama :)
OdpowiedzUsuń